Ponad roku temu, dokładnie 20 listopada 2018 r., pisałem na blogu o zagadnieniu prawnym, które trafiło do rozstrzygnięcia w Sądzie Najwyższym. Skład trójkowy przekazał sprawę do składu poszerzonego i po długim oczekiwaniu w końcu jest. W dniu 16 grudnia 2019 r. Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę, którą rozstrzygnął skutki ogłoszenia upadłości konsumenckiej dla majątku objętego wspólnością ustawową małżonków.

Zgodnie z art. 53 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obligatoryjnym następstwem ogłoszenia upadłości jednego z małżonków jest powstanie przymusowej rozdzielności majątkowej między małżonkami. Stosowanie do zdania drugiego art. 124 ust. 1 Prawa upadłościowego do masy upadłości wchodzi majątek wspólny małżonków a jego podział jest niedopuszczalny. Przepis ten dotyczy bezpośrednio upadłości dłużnika będącego przedsiębiorcą. W praktyce powstała natomiast wątpliwość czy należy go w pełnym zakresie stosować również do upadłości konsumenckiej. Cześć sądów stała na stanowisku, że w przypadku upadłości konsumenckiej do masy upadłości wchodzi jedynie udział upadłego małżonka w przedmiocie majątkowym objętym wspólnością.

Zagadnienie prawne w tej sprawie przedstawił Sądowi Najwyższego Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy. Sąd Rejonowy wskazał, że za wyłączeniem stosowania art. 124 ust. 1 zdanie drugie prawa upadłościowego przemawiać może wykładnia funkcjonalna. Skutki jego stosowania oznaczałyby bowiem zaostrzenie reguł odpowiedzialności majątkiem wspólnym w porównaniu do regulacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego uzależniają możliwość skierowania egzekucji do majątku wspólnego małżonków od wyrażenia zgody przez drugiego małżonka na zaciągnięcie zobowiązania (art. 41 § 1 k.r.o.). W przypadku ogłoszenia upadłości sytuacja drugiego małżonka ulega istotnemu pogorszeniu, bo wierzyciele uzyskują możliwość zaspokojenia z całego majątku wspólnego, niezależnie od tego czy drugi małżonek wyrażał zgodę na zaciągnięcie zobowiązania. Zwrócono również uwagę na potrzebę większej ochrony majątku wspólnego w sytuacji upadłego, który nie jest przedsiębiorcą.

Sąd Najwyższy nie podzielił tych argumentów i podjął uchwałę, zgodnie z którą z dniem ogłoszenia upadłości małżonka nieprowadzącego działalności gospodarczej pozostającego w ustroju wspólności majątkowej majątek wspólny wchodzi do masy upadłości a jego podział jest niedopuszczalny. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że sytuacja w której syndyk nie mógłby sprawować zarządu całym majątkiem wspólnym, a małżonek upadłego mógłby dokonywać czynności w stosunku do udziału w tym majątku byłoby nie do pogodzenia z istotą postępowania upadłościowego i znacznie skomplikowałoby jego przebieg. Podobnie dopuszczenie do podziału majątku w trakcie postępowania upadłościowego prowadziłoby do jego znacznego skomplikowania, czyniąc takie rozwiązanie „dysfunkcyjnym”. Zwrócono również na trudność w zbyciu udziału w składniku majątku wspólnego. Sąd Najwyższy odwołał się także do ogólnych zasad postępowania upadłościowego, które od 24 marca 2020 roku będą podobne w odniesieniu do wszystkich podmiotów objętych upadłością, w szczególności zasada optymalizacji będzie miała w równym stopniu zastosowanie do upadłości przedsiębiorców oraz konsumentów.

Uchwała Sądu Najwyższego rozstrzyga wątpliwości dotyczące styku prawa upadłościowego oraz prawa rodzinnego na korzyść wierzycieli upadłego małżonka. Przyjęty pogląd broni się na gruncie wykładni językowej. Można jednak wyrazić wątpliwości co do słuszności takiego stanowiska. Przepisy prawa upadłościowego stanowią wyłom w zasadach odpowiedzialności za zobowiązania małżonków obowiązujących na gruncie przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Stanowisko Sądu Najwyższego może prowadzić do pokrzywdzenia drugiego małżonka w sytuacji, kiedy on również ogłosi upadłość, na przykład w zakresie możliwości uzyskania kwoty na cele mieszkaniowe.

Zacznij pisać i wciśnij Enter aby wyszukać